Nieterminowa zapłata za najem a zryczałtowana rekompensata w wysokości 40, 70 a nawet 100 euro za opóźnienia w płatnościach

Nieterminowa zapłata za najem a zryczałtowana rekompensata w wysokości 40, 70 a nawet 100 euro za opóźnienia w płatnościach

WSTĘP

Z dniem 1 stycznia 2020 roku weszła w życie tzw. ustawa „antyzatorowa” –ustawa z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych (Dz.U. 2019 poz. 1649). Ustawa wprowadza zmiany m.in. w: Kodeksie postępowania cywilnego, Ustawie o PIT, Ustawie o CIT, Ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, Ustawie o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Analizując zagadnienie dot. nieterminowej zapłaty za najem w kontekście zryczałtowanej rekompensaty za opóźnienia w płatnościach, przypomnijmy, że zgodnie z nowelizacją, wierzycielowi przysługuje od dłużnika co do zasady 40 euro. Wyższa kwota tj. 70 euro przysługuje, gdy wartość świadczenia pieniężnego jest wyższa niż 5.000,00 złotych, ale niższa niż 50.000,00 złotych. Kwota 100 euro, będzie się należała, gdy wartość świadczenia pieniężnego jest równa lub wyższa od 50.000,00 złotych. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.

PRAKTYCZNE OMÓWIENIE ZAGADNIENIA

Miałem przyjemność prowadzić wygraną prawomocnie przeze mnie sprawę sądową w pierwszej i drugiej instancji (wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 13 grudnia 2019 roku o sygn. akt II instancji – XIII Ga 764/19), która dotyczyła naliczenia przez kontrahenta Klienta znacznej liczby not księgowych za opóźnienia w płatnościach pojedynczych faktur na wynajem lokalu dotyczących jednej umowy najmu.

Z sentencji wyroku wynika, że w przypadku umowy najmu nie można domagać się zryczałtowanej rekompensaty za opóźnienie w płatnościach czynszu. Sytuacja ta jest o tyle istotna w dobie epidemii koronawirusa (COVID-19) kiedy lawinowo rośnie fala zatorów płatniczych. Sąd uznał, że nie ma podstaw do uznania iż w niniejszej sprawie zastosowanie znajdzie przedmiotowa ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (świadczenie powódki nie można uznać za towar ani usługę), a tym bardziej ponadto brak było podstaw do jej naliczania wielokrotnie.

W tym miejscu należy przytoczyć także wyrok Sądu Okręgowe w Warszawie z dnia 29 marca 2016 r., sygn. akt XXIII Ga 428/16, który odnosi się do identycznego stanu faktycznego. W przedmiotowym orzeczeniu zostało między innymi stwierdzone, że:

„Zgodnie z definicją znajdującą się w art. 4 pkt 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych transakcja handlowa jest umową, której przedmiotem jest odpłatna dostawa towaru lub odpłatne świadczenie usługi, jeżeli strony, o których mowa w art. 2, zawierają ją w związku z wykonywaną działalnością. O ile nie budzi najmniejszych wątpliwości, iż przedmiotem umowy najmu nie jest dostawa towaru, w ocenie Sądu Okręgowego nie jest również możliwe zakwalifikowanie świadczenia wynajmującego w umowie najmu jako usługi, co już wyłącza możliwość stosowania ww. ustawy w odniesieniu do stosunku prawnego istniejącego wskutek zawarcia umowy najmu z dnia 20 września 2010 r.” a ponadto:


„W ocenie Sądu Okręgowego całkowicie nieuprawnione jest przyjęcie, by świadczenie czynszu było każdorazowo odrębną transakcją handlową. Przyjęcie poglądu skarżącego w kontekście ustawowej definicji transakcji handlowej doprowadziłoby do absurdalnej konkluzji, iż każde roszczenie o zapłatę uiszczanego comiesięcznie czynszu ma swoje źródło w odrębnej umowie. Oznaczałoby to zatem, iż wynajmujący co miesiąc zawierałby z najemcą umowę zobowiązującą do zapłaty czynszu za zaledwie miesięczny okres. Twierdzenie, iż każdy odrębny miesiąc najmu stanowi transakcję handlową nie znajduje oparcia w ustawowej definicji transakcji handlowej, która w sposób wyraźny stanowi o tym, iż ustawodawca kładzie nacisk na fakt zawarcia umowy. Nie natomiast na pojedyncze świadczenia z umowy tej wynikające. Jednocześnie za nieuzasadnione należy uznać odwoływanie się przez apelującego do słownikowej definicji słowa „transakcja”. Wprowadzając definicję ustawową pojęcia „transakcji handlowej”, celem ustawodawcy było ustalenie znaczenia tego pojęcia. Oznacza to, iż nie jest możliwe posługiwanie się tym określeniem w innym znaczeniu (§ 147 ust. 1 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. w sprawie „Zasad techniki prawodawczej”, t. j. Dz. U. z 2016 r., poz. 283).”

O autorze:

Marcin Wika

Absolwent Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Członek Okręgowej Izby Radców Prawnych w Poznaniu.

Specjalizuje się w projektach związanych z szeroko rozumianym prawem gospodarczym, prawem pracy, prawem handlowym, prawem rynków kapitałowych, i prawem podatkowym.

Współpracuje z klientami z branży budowlanej, inwestycyjnej, architektonicznej, handlowej, kosmetycznej, medycznej, farmaceutycznej, windykacyjnej, usługowej i produkcyjnej.

tel: +48 696 485 882 | mail: m.wika@kancelaria-solvers.pl

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *